* * * * * *
|
|
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Tranz: Czy Blutengel jest projektem pobocznym od Terminal Choice? Czy na odwrót?
Blutengel: Zaczął się jako projekt poboczny, ale teraz jest to najbardziej sprzedający się projekt, jaki mam...
Sprzedajemy 4 razy więcej albumów od TC...
Ale powiedziałbym, że to wciąż jest projekt poboczny!
Bardzo ważny dla mnie, ponieważ JA JESTEM Blutengelem...
TC jest bardziej zespołem z 3 innymi członkami...
Tranz: Przetłumacz "Blutengel" (:roll: )
Blutengel: Blood angel
Tranz: Z kogo składa się praca w studio?
A z kogo muzyka na żywo?
Kto pracuje za sceną?
Blutengel: To zawsze ja!
Tylko mam piosenkarki wnoszące coś w stylu erotyki i różnorodności do muzyki...
Ale ja piszę, nagrywam i miksuję całą muzykę...
Na żywo, mam tylko MD Player i dwie dziewczyny...
Koncentrujemy się bardziej na show (z 4 ludźmi), ponieważ każdy wie, że muzyka electro nie jest nigdy grana na żywo...
Tranz: Głównym tematem muzyki wydają się być wampiry i mroczne anioły.
Dlaczego?
Blutengel: To są rzeczy, które mnie interesują...
Zawsze marzyłem o spotkaniu mrocznego anioła, który pokazuje mi coś bardziej wartego życia, niż życie, które mam...
Jestem także zafascynowany wampirami... biedne stworzenia łaknące krwi i zabijające, by przeżyć...
Tranz: Uczucie Blutengela jest mroczno romantyczne, podobne do książek Anne Rice, jak romantyczna strona podziemnego świata.
Czy było to twoją intencją, czy rozwinęło się samo? Czy widziałeś to kiedykolwiek w ten sposób?
Blutengel: Dużo ludzi, którzy kochają A. Rice, lubią naszą muzykę... Nie czytałem dużo jej książek, tylko kilka...
Wszystko rozwija się z moich marzeń i uczuć... Może kiedyś, zainspirowany jakimiś dobrymi filmami jak "Near Dark", albo filmami na podstawie książek A. Rice...
Ale sam mam wystarczająco dużo marzeń i nadziei, które mnie inspirują, by tworzyć kult Blutengela...
Jestem czasem jak opowiadacz historii...
Opowiadający mroczne bajki...
Tranz: Moje osobiste przemyślenia to:
Muzyka Blutengel jest bardzo życiowa i prawdziwa.
Czy żyjesz w sposób, o którym śpiewasz, ponieważ uważam za trudne uwierzenie, że pasja i głębia twojej pracy po prostu przychodzi sama z ołówka i papieru?
Blutengel: W jakiś sposób żyję tak, jak w moich tekstach...
Nie tak radykalnie, ale jest tam wiele części, które przenoszę do prawdziwego życia...
Chcę, żeby moja muzyka była bardzo żarliwa...
Pełna emocji...
Chciałbym przenosić moje marzenia przez muzykę...
Nie chcę chować siebie za wieloma dźwiękami i techniką...
Melodie i nastrój są dla mnie najważniejszymi rzeczami...
Uwodzicielska melodia, prosta i słodka dla wszystkich dzieci ciemności...
Tranz: Kiedy piszesz, zaczynasz od muzyki czy tekstu?
Czy muzyka robiona jest najpierw, potem piszesz, żeby to dopasować, czy może piosenka jest pisana, a muzyka do tego dopasowana?
Jak decydujesz, kto będzie to śpiewał?
Na przykład "angel of the night" jest perfekcyjne, i "soul of ice" jest idealne, czy pasowałyby wokale kogoś innego?
Blutengel: Normalnie muzyka pisana jest pierwsza!
Potem słucham tego, co zrobiłem, a wszystkie moje myśli wychodzą z głowy i muszę to tylko zapisać...
Zawsze wybieram piosenki dla siebie, a jeśli są tam utwory nie całkiem mnie inspirujące, daję to moim dziewczynom...
One są bardzo kreatywne, więc używają tych piosenek, żeby dodać swoje własne teksty...
one tworzą uczucie kobiecości, którego potrzebuję...
Ich głosy są idealne dla tej muzyki...
Eva jest trochę delikatna i jak dziewica, a Constance jest bardziej dominującą, ale zawsze cierpiącą częścią czarnych aniołów...
Razem jesteśmy silni i uwodzicielscy...
Tranz: Zostałeś sklasyfikowany jako geniusz w 2 czy 3 recenzjach, które czytałem.
Jeśli chodzi o strukturę twojej muzyki i teksty, uważasz to za komplement czy brzemię?
Blutengel: Och, to jest bardzo ok! Nie myślę, że jestem geniuszem, tylko jestem inny!
Widzę siebie jako muzyka, a nie jako technika! Dużo ludzi używa programów, bez żadnych uczuć do muzyki!
Oni tylko grają bitami i efektami...
Suicide Commando jest złą muzyką!
Ale z bardzo, bardzo fajnymi utworami do tańczenia!
Wiesz, co mam na myśli?
Pracuję z melodiami i nastrojami...
Próbuję zrozumieć, czym jest muzyka...
Dużo ludzi tworzy dobre utwory, ale dla mnie to nie jest muzyka...
Tylko bity i agresywny głos nie są wystarczające, żeby nazwać siebie muzykiem!
Staram się kombinować, więc to sprawia, że czuję się lepszy niż reszta...
Tranz: Wybacz moją ignorancję. Czy kiedykolwiek grałeś w USA?
Jeśli nie, kiedy przybywasz?
Jeśli tak, czy masz plany, żeby tam wrócić?
Blutengel: Nigdy tam nie byliśmy...
Ale chcielibyśmy... problemem jest zabranie wszystkich naszych dziewczyn i naszych dużych scenicznych rzeczy ze światłami i pirotechniką...
Jeśli ktoś chce za to zapłacić - będziemy tam!
Myślę, że na ten moment to jest za drogie...
Ale na pewno kiedyś przylecimy...
Tranz: Możesz powiedzieć fanom o nowej płycie i co możemy od niej oczekiwać?
Blutengel: Tytuł brzmi "Demon Kiss" i jest bardziej ciężka, bardziej delikatna, bardziej pompatyczna, ma więcej żeńskiego wokalu...
To jest mieszanka wszystkich płyt...
Jest dowodem mojej aktualnej sytuacji...
Jest dokumentem strachu, nienawiści, miłości i pożądania...
Myślę, że spadnie na naszych fanów jak ciepły, czerwony deszcz...
Tranz: Lubisz lody? ( xDD??)
Blutengel: Co za pytanie!!!!
Śmieszny jesteś!!
Dobrze jest zlizywać je z kobiecego ciała...
Tak, lubię, ale muszę uważać na moją wagę...
Nie lubię grubych wampirów...
Wywiad rozłożył mnie na łopatki, a już większość odpowiedzi Chrisa w szczególności . I ach, te trzy kropki!
|
|