Soultaker (2009)

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Nowe utwory ujda ostatecznie, gorzej niz na poprzednim wydawnictwie byc nie moze, ale remiksy to jest DRAMAT.

W ogole co to ma byc? To sa remiksy? To byly remiksy chyba na koncu remiksowane jeszcze przez Pohla, no tak to brzmi, to jest tragedia. Tak sie sklada, ze slucham elektroniki i wiem jak swietne moga byc remiksy nawet kiepskich utworow, a co mowic o swietnych. Tu one brzmia niemal tak samo, tylko sporo gorzej. Moze X, czy VNV nie chcieliby robic remiksow Blutengelowi, a moze to Chris zamiast poprosic o remiks dobrych artystow, prosi tych, ktorzy robia od niego gorsza muzyke, zeby ci lepsi przypadkiem nie zownowali jego plyty. No dla mnie to naprawde jest DRAMAT, az brakuje mi slow. Juz na nic dobrego od Blutengela nie licze, inni artysci sie rozwijaja, VNV, Rotersand, X, Agonoize, Grendel, :w: etc... a tu? Tu jest co prawda progres w porownaniu ze schwarzes eis, z tym ze to ostatnie to bylo juz dno.

Czym Blutengel mnie do siebie przyciagal? Jasne, ze nie tekstami. Muzyka. Ladna melodia i dobrymi bitami. Co z tego zostalo? Moze bity jeszcze ostatecznie, ale to tez juz nie do konca. Porownalem bit w czwartym tracku do Evoke od :w:, co bylo najglupszym porownaniem moim w zyciu, pisalem to jarajac sie nowym Grendelem, wiec w pelni euforii, moze to mnie troche wytlumaczy.

Remiks od Ashbury? Chcialoby sie zaspiewac 'im a barbie girl in a barbie world' juz na starcie, a panna Adminka mnie przekonuje, ze to dobry projekt. Dobry projekt nie robi takich crapow.

Jedynym plusem jest to, ze wyszla w tym samym czasie nowa EPka od Grendela, ktora mnie sponiewierala na tyle, ze moge smialo powiedziec - najlepsza plyta w tym roku. Przebila i ostatnie plyty Agonoize, a nawet ostatnia EPke Lujhboia z poczatku roku, ktora do tej pory byla numerem 1 dla mnie. Dzieki temu z latwoscia zapomne o szicie, ktory wypuscil nam pluszowy aniolek, a skupie sie na dobrej muzyce.

* * * * * *

Ja już ochłonęłam po tym rozczarowaniu i już mi lepiej, te 4 utwory faktycznie nie są AŻ takie złe, a sam Soultaker też aż tak tragicznie na tle wersji live nie wygląda.
Co do remixów, to zgadzam się w 100% z Ataru, nie zamierzam nawet tego drugi raz słuchać, bo uszy bolą.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Z Soultakera najbardziej mi się podoba część Live In Berlin

~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

Ja wole tego lajfa z dvd, zdecydowanie lepszy w mojej opinii, z duzym kopem, swietna rzecz, zadziwiajaco swietna nawet jak na ostatnie dokonania blutengel. Choc akurat soultaker wydaje sie krokiem w dobra strone, tak paradoksalnie. Niech wroca do robienia hitow dla mrocznych trzynastek a bede zachwycony po raz kolejny, jak i wiekszosc tu zgromadzonych, z tego, co wasz gust dane mi bylo poznac : )

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

A tak przy okazji to ten temat nie powinien być w dziale "Dyskografia"?

* * * * * *

a powinien:)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ostatnio wyszło nowe wydanie tej epki zawierające tylko pierwsze CD.
Czyżby nakład się powoli wyczerpał?